8.06.2014

071. Baby, seasons change but people don't...

Witajcie kochani!
Wiem, że 3 czerwca mieliśmy półtora roku TC. Pamiętałam, ale 3 czerwca położyłam się spać o 5 rano dosłownie na godzinkę, potem wstałam i poleciałam na zaliczenia... Byłam tak zapracowana, że nawet nie było czasu na sen. W tym tygodniu przespałam tylko jedną noc. Semestr i sesja tym razem są naprawdę trudne. Zaliczeń dużo, dużo więcej, tak właściwie to mam wrażenie, że zrobiliśmy w ciągu jednego semestru na specjalizacji tyle, ile na normalnych dwóch semestrach. Z jednego przedmiotu mam 40 stron notatek kratka w kratkę... Fakt, że dużo z tego pamiętam, ale muszę znać wiele szczegółów, zapamiętać rzeczy nawet te najbardziej nieistotne, żeby dostać dobrą ocenę, a nie najniższą jak większość osób.
Miałam jednak trochę czasu na przemyślenia. Chcę więcej tworzyć. Potwornie mi tego brakuje i najchętniej rzuciłabym projekty i notatki w kąt i wzięła się za jakieś dodatki czy szablony. Przez ten czas zgromadziłam tyle pomysłów, że aż mi głowa pęka i czuję się naprawdę przybita tym, że nie mam czasu, aby te wszystkie graficzne myśli znalazły jakieś ujście. Niestety już wiem, że czasu będzie coraz mniej i że po sesji w kolejnym semestrze też łatwo nie będzie. W związku z tym parę rzeczy się tu zmieni, ale dowiecie się o wszystkim, jak wrócę:)
Jeśli ktokolwiek myślał, że TC zniknie lub że ja odejdę to teraz się dowie, że nie wchodzi to w ogóle w grę:p Wracam jak tylko uporam się z zaliczeniami. Sesja kończy się w trzecim tygodniu czerwca, ale pewnie uda mi się zamknąć to wszystko wcześniej i wtedy też wrócę do tworzenia:) Muszę też ogarnąć swoje zdrowie. Pojawiły się u mnie wszystkie objawy Hashimoto i muszę z tym walczyć. Muszę też zmienić swój tryb życia, wrócić po czterech latach przerwy do sportu, a to się wiąże z czasem, bo niestety 5 minut biegania dziennie nie wystarczy. To kolejny powód, dla którego muszę pozmieniać kilka rzeczy, jeśli chcemy, aby notki pojawiały się tu przynajmniej raz w tygodniu:p
Najważniejsze jednak, co chciałam Wam powiedzieć to głównie to, że odejść nie zamierzam. Mam już tyle pomysłów, że najchętniej od razu wzięłabym się za realizację. Jeśli ktokolwiek się zastanawiał, czy pokażę Wam jeszcze coś nowego, to odpowiedź na to pytanie jest jak najbardziej twierdząca:)
Chciałam wam też podziękować za to, że przez cały ten czas tu byliście. Nawet kilka osób pytało mnie o to, co z imprezą i tak dalej... Mimo mojej ponad miesięcznej nieobecności wciąż tu zaglądacie, sporo osób też dodało bloga do obserwowanych, za co bardzo dziękuję! Nawet nie wiem, kiedy zrobiło się Was aż 506, ale postaram się Was nie zawieść po powrocie i wierzę, że nie będziecie tego żałować:) Ponadto dziękuję też za wszystkie głosy w sondach. Szczerze mówiąc byłam bardzo zdziwiona, gdy dowiedziałam się, że tyle osób wciąż na mnie głosuje. Wiedzcie, że to doceniam i jeszcze bardziej chce mi się przez to tworzyć, dlatego obiecuję, że wrócę jak tylko wszystko zaliczę:) Dziękuję, że tu jesteście i na mnie czekacie! ;*

Do usłyszenia niedługo! 
xoxo!;*

Btw czy ktoś wie, co się dzieje z jakością obrazów po wstawieniu do posta? ;/ Nie podoba mi się to...
Polecam otwierać wszystkie grafiki w nowej karcie, wtedy mają milion razy lepszą jakość:p
Sygnaturka z tego posta jest nagłówkiem, do którego mam tutorial. Chcecie?

Obserwatorzy